Forum Katowice

Pełna wersja: Tolerancja i jej granice
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Co to dla was? Co jesteście w stanie zaakceptowac a czego nie zniesiecie?
Hm, trudne pytanie. Wydaje mi się, że jestem tolerancyjna, ale jednak nie do końca. Nie lubię zbytniego obściskiwania się w miejscach publicznych na przykład, co nie znaczy, ze razi mnie okazywanie sobie czułości
Ja niestety łapię się na tym, że sporo rzeczy mi w otoczeniu przeszkadza, może to drobiazgi, ale z drobiazgów składa się życie
Ja by mnie zniosła przemocy. Wiadomo, powinno sie akceptowac metody wychowawcze rodziców i sie nie wtrącać,ale nie potrafię patrzeć,gdy jakaś kobieta trzepie po pupie swoje dziecko w sklepie,bo chciało popatrzeć na zabawki.
Faktycznie,to już lekka przesada. Wiadomo, jak dzieciak rozpieszczony to sama mam ochote nim czasem wstrząsnąc,ale skoro matka wie jakiego dzieciaka ma to nie powinna go na zakupy ze sobą zabierać.
[Obrazek: 021.jpg]
Przekierowanie